Dzisiaj na paznokciach panuje chaos, ale jak najbardziej kontrolowany :D. Do wykonania wzoru zastosowałam technikę drybrush (suchego pędzla), przyznam, że jestem ogromnym fanem tej metody, ponieważ nie wymaga ona dużego nakładu pracy (nie jest pożeraczem czasu), a efekt po jej zastosowaniu jest niesamowity. Na paznokcie nałożyłam również odrobinę złotego brokatu i hologramy – plastry miodu.
A oto efekt mej krótkiej pracy:
Użyte produkty:
- Lakier Golden Rose Color Expert nr 64
- Farba akrylowa Reeves: czarna
- Farba akrylowa Crelando: pomarańczowa
- Lakier Inglot w kolorze czarnym
- Złoty brokat
- Złote hologramy - plastry miodu
- Top coat Golden Rose Gel Look
- Lakier DADA biały
Takie miszmasze to ja lubię! :)
OdpowiedzUsuń:D :D
UsuńŚwietne! Dużo ostatnio słyszę o tej metodzie, ale jeszcze jej nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D i zachęcam do wypróbowania, metoda szybka i efektowna :)
UsuńCudownie Ci to wyszło. Przepiękny miszmasz. A tak na marginesie, pieknie przedstawiasz swoje pazurki na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńwygladają szałowo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWOW świetnie to wygląda :)) uwielbiam taki misz-masz na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :)
UsuńBardzo fajny miszmasz,jak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuńwzorek piekny :D Ale dla mnie torszkę zbyt szponowata płytka ;D czułabym się dziwnie z takimi wąskimi końcówkami :D:)
OdpowiedzUsuńJa uwieeeelbiam ten kształt :-D teraz nie wyobrażam sobie innego :-D
UsuńI love this! I always like abstract designs on nails and this is no different :)
OdpowiedzUsuńObłędnie to wygląda! W życiu nie pomyślałabym, że można stworzyć coś takiego na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńależ pięknie! super ten Twój chaos!
OdpowiedzUsuńa ja muszę w końcu wypróbować tę metodę drybrush :P
uwielbiam takie zdobienia, sa tak artystyczne i oryginalne, ze az chce sie nosic dluzej takie pazurki
OdpowiedzUsuńSlicznie!!!
Cudny efekt !
OdpowiedzUsuńRewelacyjny miszmasz!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej metodzie, muszę koniecznie wypróbować bo u Ciebie prezentuje to się świetnie :)
Jedno wielkie szaleństwo, cudownie to wygląda!
OdpowiedzUsuńSuper efekt. Sama pewnie nie wpadłabym na taki pomysł, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGenialny efekt końcowy, muszę spróbować tej metody zdobienia!
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwujących i zapraszam do obserwacji mojego bloga:
http://alanja.blogspot.com/2015/04/burgundy-i-karmele.html
Ale cudne! :)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się z obrazami jakiejś sławnej malarki ale nie wiem jakiej ;( A!!!! już wiem!!! :D Agaty Szydłowskiej <3
OdpowiedzUsuń